BG Sport Bąkowa Góra - KS Grocholice (Bełchatów)

Spotkanie mogło rozpocząć się dla naszej drużyny idealnie. Już w 4 minucie przeprowadziliśmy znakomitą kontrę po której jeden na jeden z bramkarzem znalazł się Kamil Cichoń, niestety minimalnie chybił. Trzy minuty później goście zrewanżowali się też 100% sytuacją, ale z opresji uratował nas bramkarz. Pierwsze dwadzieścia minut to nerwowa i zacięta gra z obu stron. Niestety w 23 minucie Grocholice objęły prowadzenie. Po błędzie naszej obrony piłkę do bramki z kilku metrów skierował zawodnik gości. W 40 minucie było już 0:2. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i biernej postawie naszych defensorów gola głową zdobył napastnik gości. Gdy wydawało się, że takim rezultatem zakończy się pierwsza połowa BG Sport przycisnął. Strzelał Damian Michalski, ale został zablokowany. W doliczonym czasie gry udało się jednak zdobyć bramkę. Po dośrodkowaniu z rożnego Kamila Cichonia gola głową strzelił Rafał Chmielewski. Na przerwę schodziliśmy z nadzieją, że jesteśmy w stanie dojść rywala pokrzepieni tym golem. Na początku drugiej połowy z dystansu strzelał Kamil Cichoń, ale nieskutecznie. Nie potrafiliśmy sobie wypracować czystej sytuacji do uderzenia. Grocholice natomiast były bardzo groźne w stałych fragmentach gry wykorzystując wzrost swoich zawodników. W 63 minucie po rzucie rożnym i kolejnej główce podwyższyli oni prowadzenie. BG Sport mimo prób, zmian w składzie nie był w stanie złapać właściwego rytmu gry. Natomiast goście grali konsekwentnie i w 82 minucie po kolejnej główce podwyższyli wynik na 4:1. Jakby tego było mało w doliczonym czasie gry straciliśmy piątego gola po błędzie naszego bramkarza.