UMKS Zgierz
UMKS Zgierz Gospodarze
0 : 3
0 2P 2
0 1P 1
KS Raszyn
KS Raszyn Goście

Bramki

UMKS Zgierz
UMKS Zgierz
Zgierz
90'
Widzów:
KS Raszyn
KS Raszyn

Kary

Skład wyjściowy

UMKS Zgierz
UMKS Zgierz
Brak danych
KS Raszyn
KS Raszyn


Skład rezerwowy

UMKS Zgierz
UMKS Zgierz
Brak dodanych rezerwowych
KS Raszyn
KS Raszyn

Sztab szkoleniowy

UMKS Zgierz
UMKS Zgierz
Brak zawodników
KS Raszyn
KS Raszyn
Imię i nazwisko
Łukasz Wojciechowski Trener

Relacja z meczu

Autor:

Admino

Utworzono:

02.10.2016

W VIII kolejce udaliśmy się do Zgierza, gdzie po bardzo trudnym spotkaniu wygraliśmy 3:0 i objęliśmy prowadzenie w lidze.

Przed meczem znaliśmy wynik dotychczasowego lidera, który zaledwie zremisował i przy naszym zwycięstwie mogliśmy wskoczyć na fotel lidera. Sama świadomość tego faktu sparaliżowała nasze dziewczyny, które pierwszą połowę zagrały fatalnie, bez pomysłu, niedokładnie oraz z mnóstwem błędów indywidualnych. Już w 4 minucie powinniśmy prowadzić, ale uderzenie Patrycji Sadeckiej z 10 metrów było zbyt lekkie. Kolejną bardzo groźną akcję stworzyły gospodynie, które wykorzystały fatalne ustawienie naszych obrończyń i w 10 minucie sam na sam przed Karoliną Usnarską znalazła się napastniczka ze Zgierza, ale nasza bramkarka pewnie interweniowała wybijając piłkę na rzut rożny. Niewykorzystane akcje się mszczą i tak też było tym razem, gdyż w 13 minucie najpierw po prostopadłym podaniu w pole karne Agaty Woch, wzdłuż bramki zagrała Weronika Bekker, a piłkę z linii bramkowej wepchnęła Patrycja Sadecka i było 1:0. Pomimo szybkiego prowadzenia wydawało się, że zagramy pewniej, ale nic z tych rzeczy, gra wyglądała fatalnie, nie potrafiliśmy wykonać trzech prostych podań, a defensywa myliła się w prostych sytuacjach, źle się ustawiając lub interweniując niezrozumiale. Podsumowując pierwszą połowę to kopanina z dwóch stron, która do niczego nie prowadziła. Było to najgorsze 45 minut w naszym wykonaniu w tym sezonie, pomimo tego zeszliśmy do szatni prowadząc 1:0.

Po przerwie na placu pojawiły się Maria Geszprych, która wniosła wiele ożywienia oraz Sylwia Młodzianowska, która ustawiła naszą defensywę. W 51 minucie Zgierz wykonywał rzut wolny, a było to około 40 metrów od naszej bramki. Niestety proste uderzenie wypluła Karolina Usnarska, następnie chcąc naprawić swój błąd sfaulowała jedną z nabiegających zawodniczek gospodyń za co ujrzała czerwoną kartkę, a przeciwniczki wywalczyły rzut karny. W naszej bramce stanąć musiała bezwzględnie najlepsza w tym dniu Marta Adamczyk, gdyż z powodu kontuzji mieliśmy w kadrze meczowej zaledwie jedną bramkarkę. Po doskonałej interwencji udało jej się obronić „11”. Pomimo gry w osłabieniu dziewczyny zaczęły grać coraz lepiej i wypracowywać sytuacje bramkowe. Najlepszą miała w 58 minucie Patrycja Sadecka, która po świetnym podaniu Agaty Woch znalazła się przed bramkarką gospodyń trafiając wprost w nią. W 64 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymała jedna z zawodniczek ze Zgierza. Od tej pory przejęliśmy całkowitą inicjatywę na boisku, a druga bramka była tylko kwestią czasu. W 72 minucie po rzucie wolnym wykonywanym z bocznej strefy boiska przez Weronikę Bekker, najprzytomniej na piątym metrze zachowała się Maria Geszprych i podwyższyła wynik spotkania na 2:0. W 81 minucie swoją trzecią asystę zaliczyła Weronika Bekker, a mocnym uderzeniem z pierwszej piłki popisała się Patrycja Sadecka, dla której było to drugie trafienie w tym spotkaniu. Mogliśmy jeszcze podwyższyć wynik, ale zarówno Klaudii Małeckiej oraz Julii Dziewickiej zabrakło niewiele, a spotkanie zakończyło się naszym zwycięstwem 3:0.

Wygrywamy szóste spotkanie z rzędu, po bardzo słabej pierwszej połowie oraz zdecydowanie lepszej drugiej części. Po ostatnim gwizdku sędziego na środku boiska, ale również w szatni oraz przede wszystkim w autokarze nie ustawały śpiewy – „MAMY LIDERA”. Wskoczyliśmy na pierwsze miejsce pomimo jednego meczu mniej rozegranego. Jest to najlepszy start w historii występów KS Raszyn w II lidze.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości