Huragan Bożków
Huragan Bożków Gospodarze
1 : 2
1 2P 2
0 1P 0
LUKS Czermna
LUKS Czermna Goście

Bramki

Huragan Bożków
Huragan Bożków
BOŻKÓW
90'
Widzów: 150
LUKS Czermna
LUKS Czermna
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Huragan Bożków
Huragan Bożków
LUKS Czermna
LUKS Czermna
Brak danych


Skład rezerwowy

Huragan Bożków
Huragan Bożków
LUKS Czermna
LUKS Czermna
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Huragan Bożków
Huragan Bożków
Imię i nazwisko
Piotr Guja Trener
LUKS Czermna
LUKS Czermna
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Huragan

Utworzono:

13.04.2015

W dwunastej kolejce "B" klasy podopieczni trenera Piotra Guji Huragan Bożków przegrał drugi raz w tym sezonie z LUKS-em Czermna Kudowa Zdrój 1:2. Bramkę honorową zdobył Mariusz Kowalczyk w 85 minucie.

Początek spotkania rozpoczął się o godzinie 16:10 ponieważ sędziowie się spóźnili. Pierwsze minuty meczu to tzw. kopanina. Bożkowianie dostosowali się do poziomu gości i gra nie wyglądała najlepiej. W dobrych sytuacjach sam na sam znalazł się Mariusz Kowalczyk, jednak bramkarz gości w tym spotkaniu był nie do pokonania. Kolejne dwa dobre strzały oddał Patryk Kowalczyk, lecz jego strzały powędrowały wysoko nad bramką. Goście zagrozili tylko raz naszej bramce, lekki strzał nie mógł pokonać Sawickiego. Do przerwy spotkania wynik bezbramkowy z przewagą gospodarzy.

Po zmianie stron bożkowianie ruszyli do ataku, chcąc za wszelką cenę zdobyć bramkę. Liczne ataki i potężna obława na goalkeepera gości zaczynała narastać, jednak defensywa wszelkimi siłami rozbijała naszych napastników. Gra zaczynała być co raz to bardziej nerwowa i brutalna. Szeroka ławka rezerwowych trenera Guji miała pomóc w tym niecodziennym horrorze. Bożkowianie wykorzystali wszystkie zmiany, jednak żaden z tych zawodników nie wpisał się na listę strzelców. W 74 minucie czermnianie wyszli na prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkował Jagiełło, a słabo pilnowany Wolsza wykorzystał błąd naszego bramkarza i przeciął lot piłki pakując głową do siatki. W tym momencie Huragan ruszył do odrabiania strat. Przy masowym bombardowaniu bramki gości, piłka trafiła w poprzeczkę, a następne strzały perfekcyjnie bronił Maszczak. Dla gości była to chwila grozy! Bożkowianie musieli się odkryć, bo już nie mieli nic do stracenia. Niestety bramkę zdobyli goście, a wynik widniał 0:2. Honorowe trafienie dla podopiecznych trenera Guji zdobył Kowalczyk, który wykorzystał podanie Serafinowicza.

Reasumując spotkanie to nasuwa się myśl, że nie tak miał wyglądać start Huraganu. To miał być rewanż za porażkę z rundy jesiennej. Jednak okazało się najgorsze, LUKS pokazał, że jest drużyną z charakterem i trzeba się z nimi liczyć. Gdyby bożkowianie mieli lepiej celowniki nastawione to wynik byłby na pewno inny ale to tylko "gdybanie". Ten mecz to już historia i trzeba myśleć o następnym. Za tydzień jedziemy do Starego Waliszowa. Dziękujemy kibicom za liczne przybycie!

STATYSTYKI

Huragan - LUKS

Bramki: 1:2
Strzały celne: 13:5
Spalone: 2:5
Faule: 4:10
Ż.K.: 0:1

HURAGAN: Krzysztof Sawicki - Michał Sworniowski, Marcin Norek, Marcin Małyszka (88' Piotr Kwiatkowski), Marcin Bytomski (83' Mateusz Jówko) - Wojciech Wojtkowiak (c) (71' Adam Serafinowicz), Łukasz Kurasz, Patryk Ptaszkiewicz (52' Paweł Fornal), Dawid Dudzik (82' Michał Kurasz) - Mariusz Kowalczyk, Arkadiusz Ziental (80' Andrzej Cyngiel).

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości