Śląsk Reńska Wieś - Unia Polska Cerekiew


Śląsk Reńska Wieś
Śląsk Reńska Wieś Gospodarze
2 : 2
2 2P 2
0 1P 0
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew Goście

Bramki

Śląsk Reńska Wieś
Śląsk Reńska Wieś
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Stadion w Reńskiej Wsi
90'
Widzów: 70 Sędziowie: Adam Piegza
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew

Kary

Śląsk Reńska Wieś
Śląsk Reńska Wieś
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
90'
Roman Frończynski Wybicie piłki po gwizdku sędziego

Skład wyjściowy

Śląsk Reńska Wieś
Śląsk Reńska Wieś
Brak danych
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew


Skład rezerwowy

Śląsk Reńska Wieś
Śląsk Reńska Wieś
Brak dodanych rezerwowych
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew

Sztab szkoleniowy

Śląsk Reńska Wieś
Śląsk Reńska Wieś
Brak zawodników
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Imię i nazwisko
Ryszard Kasperski Trener

Relacja z meczu

Autor:

REDAKCJA

Utworzono:

20.09.2015

Na mecz 5 kolejki piłkarskiej klasy B nasza drużyna pojechała do Reńskiej Wsi i ku zdziwieniu wielu wywiozła tylko remis - tylko,bo powinniśmy ten mecz wygrać i to nie podlega żadnej dyskusji,zresztą Ci,którzy byli sami przyznają.Ostatecznie zremisowaliśmy ze Śląskiem,który przez dłuższą część meczu grał w 10-tkę i mimo tego,że przegrywał 0-2 potrafił odrobić straty i doprowadzić do remisu.

Tego dnia nasza drużyna wyglądała tak jakby była z innej planety..nie potrafiliśmy zagrać dokładnej piłki,a jeśli już się to udało to przyjęcia futbolówki pozostawiały wiele do życzenia...byliśmy zagubieni i tak jakbyśmy nie wiedzieli po co przyjechaliśmy do Reńskiej Wsi.

Od samego początku gospodarze starali się nawiązać równą walkę i niestety Unia podporządkowała się takiej grze,jaką toczył zespół z Reńskiej Wsi.

Mieliśmy kilka sytuacji po których mogliśmy objąć prowadzenie,ale tak jak pisałem powyżej - niedokładne zagrania lub też brak poprawnego przyjęcia piłki podował jej stratę i grę z kontry ekipy Śląska.

Pierwsza połowa wyrównana,ale lepsze sytuację bramkowe miała Unia niestety ich nie wykorzystala.

Druga częśc tego meczu to totalna dominacja naszej drużyny i gra,która wyglądała lepiej niż w pierwszej połowie.Wreszcie graliśmy składnie i piłką bez śmiesznej kopanini i długich zagrań w pole karne.

Kilka bardzo ładnych akcji,ale tego dnia bramka była dla nas jak zaczarowana,bo żaden z naszych graczy nie potrafił otworzyć wyniku...nie mogliśmy znaleźć sposóbu na rywala nawet kiedy sytuację były oczywiste i klarowne.

Przebudzenie nastąpiło dopiero w 72 min,kiedy Patryk Moj przedarł się lewą stroną boiska,dograł do wchodzącego Jarka Stelmacha,a ten soczystym strzałem posłał piłkę do siatki 0-1 i wydawało się,że jest po problemie tym bardziej,że gospodarze grali w 10-tkę - ale to był początek grozy!!

W 76 min kopia poprzedniej akcji...Mariusz Kupka dogrywa do Patryka Moj..ten znalazł przed polem karnym Jarka Stelmacha,a ten ponownie strzela celnie w światło bramki i jest 0-2 - 3 pkt pewne ?tak się mogło tylko wydawać!

Śląsk wznowił grę ze środka boiska,a jeden z graczy oddaje strzał na naszą bramkę i na nasze nieszczęście piłka wpadła za kołnierz Waldkowi Czernerowi i gol 1-2!

Scenariusz,którego nikt się raczej nie spodziewał...Unia znowu się zagubiła...co z tego,że stwarzaliśmy sytuację,kiedy pod bramką gospodarzy nie byliśmy w stanie trafić w piłkę!

To wszystko się zemściło i w ostatniej akcji meczu - gracz rywali wyszedł na czystą pozycję,niefrasobliwie zachowali się nasi obrońcy i bramkarz po mocnym uderzeniu nie miał w tym przypadku nic do powiedzenia - 2-2

Remisowym wynikiem zakończył się ten mecz,mecz który powinniśmy wygrać...nie wiem co,lub kto wpłynął na taką grę Unii - spotkałem się z opinią samych graczy drużyny (tzw gwizdorów) że niektórzy gracze - owszem,ale przecież zostali wymienieni czy to po przerwie czy też w trakcie trwania drugiej połowy?

Szkoda,że są w składzie piłkarze,którzy tylko widzą innych i od nich wymagają... ale jak mówi stare dobre przysłowie "ZACZNIJ WYMAGAĆ OD SIEBIE,A POTEM OD INNYCH" kieruję to do tych,którzy tylko płaczą i narzekają,że ten jest słaby,ten nic nie gra itp... zacznijcie od siebie drodzy gwiazdorzy!

Unia podzieliła się punktami ze Śląskiem..szkoda!

ZA TYDZIEŃ PODEJMOWAĆ BĘDZIEMY LZS STARE KOŻLE - INFO NIEBAWEM!

PS: DZIĘKUJEMY NASZYM KIBICOM,KTÓRYCH PRZYBYŁO Z P.CEREKWI OK 50! DZIĘKI WIELKIE

ŚLĄSK 2-2 UNIA

SĘDZIA: ADAM PIEGZA

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości