Gwiazda - DominiXus Toruń - MLKS Tucholanka Tuchola

Na zakończenie rundy jesiennej niestety jeszcze jedna porażka. Znowu ten sam scenariusz - my posiadamy piłkę, my przeprowadzamy więcej akcji, my oddajemy więcej strzałów, my przegrywamy pierwszą połowę, my nie potrafimy wykorzystać przewagi po przerwie.
W pierwszej części spotkania dwa strzały z dystansu. Za pierwszym razem do uderzającej nikt nie doskoczył (scenariusz jak w meczu z Mustangiem), za drugim razem Zuzka została na przedpolu i dostała gola "za kołnierz". Tymczasem to my stwarzaliśmy przewagę, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać, no i na przerwę zeszliśmy przegrywając 0:2.
Po zmianie stron obraz meczu prawie się nie zmienił. Padło kilka strzałów w światło bramki, ale były one na tyle lekkie, że nie sprawiły większego problemu bramkarce gości. Byliśmy na ich polu karnym wielokrotnie, one na naszym w drugiej połowie ani razu! Niestety, skuteczność mizerna, jak w całym obecnym sezonie. Mimo kilku zmian ofensywnych nic się nie poprawiało. Dopiero 10 minut przed końcem Karolina pokazała młodszym koleżankom, jak się skutecznie strzela. Zrobiło się 1:2 i - mimo kilku dobrych okazji - 1:2 zostało do końca.