LKS Szymbark
LKS Szymbark Gospodarze
1 : 3
1 2P 3
0 1P 0
KS Podhalanin Biecz
KS Podhalanin Biecz Goście

Bramki

LKS Szymbark
LKS Szymbark
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
KS Podhalanin Biecz
KS Podhalanin Biecz

Kary

LKS Szymbark
LKS Szymbark
KS Podhalanin Biecz
KS Podhalanin Biecz
35'
Karol Kozioł Nakładka

Skład wyjściowy

LKS Szymbark
LKS Szymbark
Brak danych
KS Podhalanin Biecz
KS Podhalanin Biecz


Skład rezerwowy

LKS Szymbark
LKS Szymbark
Brak dodanych rezerwowych
KS Podhalanin Biecz
KS Podhalanin Biecz

Sztab szkoleniowy

LKS Szymbark
LKS Szymbark
Brak zawodników
KS Podhalanin Biecz
KS Podhalanin Biecz
Imię i nazwisko
Michał Gancarz Trener

Relacja z meczu

Autor:

gmichal88

Utworzono:

18.04.2016

Przeciwko trudnemu rywalowi przyszło Nam rywalizować tej niedzieli. Rozpoczęliśmy bardzo skoncentrowani. Już w 5 minucie P. Gancarz zagrał mocną piłkę z lewego skrzydła na prawe gdzie wchodził Śmigacz i delikatnym strzałem umieścił piłkę przy lewym słupku. Walka o piłkę była zacięta. Nasi środkowi obrońcy wygrywali na szczęście wszystkie pojedynki główkowe. W pewnej chwili piłka została podana do Grajewskiego znajdującego się w polu karnym. Przeciwnik przewrócił go na ziemie i sędzia słusznie podyktował jedenastkę. Niestety nie udało się P. Gancarzowi zamienić tej okazji na bramkę. Graliśmy coraz lepiej. Efektem było podanie ze środka do wchodzącego Śmigacza z prawej strony. Ten uderzył bardzo mocno po krótkim słupku lecz piłka odbiła się od spojenia bramki. Przeciwnik miał okazję przy rzucie wolnym z 23 metrów lecz Wędrychowicz pewnie wybił piłkę w bok.

Zaraz na początku drugiej połowy Kozioł podał do Śmigacza, który wypuścił sobie piłkę w przeciwnika lecz odbiła się ona tak szczęśliwie, że przeskoczyła go i Sławek znalazł się w sytuacji sam na sam. Lekkim uderzeniem umieścił piłkę w lewej części bramki. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji lecz żadna nie zagrażała bramce przeciwnika. Po kilkunastu minutach Szymbark zdołał wyrównać. Z prawego skrzydła poszło podanie wzdłuż bramki, a wychodzący obrońcy zostawili jednego napastnika za sobą sądząc iż jest na pozycji spalonej . Ten uderzył w prawy róg bramki i wynik zaczął być bardzo nerwowy. Doszło do kilku zmian w Naszej drużynie. W 84 minucie długie podanie do Rutany. Ten przyjmuje i odpycha rywala bark w bark, obydwoje padają na murawę. Do piłki dobiegł P. Gancarz i precyzyjnym, mocnym strzałem po ziemi umieścił piłkę w lewym dolnym rogu bramki. Wspaniały mecz zakończony wygraną. Dziękujemy kibicom za obecność.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości