AKF Poznań - Chrobry Poznań

Mecz, który rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem, od samego początku był jednym wielkim chaosem w wykonaniu zawodników Chrobrego. Wiele nerwowości, niecelnych podań, braku pomysłu na grę, jak również dobra postawa ostatniego obrońcy AKF-u, który to umiejętnie blokował napastnika gości, doprowadziło w 5 minucie do strzelenia bramki przez gospodarzy. Po utracie bramki zawodnicy gości ruszyli do ataku, jednak ich wysiłki nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Trener Chrobrego obserwując poczynania podopiecznych, w pierwszych minutach zaniemówił ze zdziwienia i chcąc coś zmienić w ich grze wymienił zawodników z linii pomocy. Owe roszady kadrowe i kontuzja środkowego obrońcy AKF-u, w krótkim czasie doprowadziły do wyrównania. W I połowie kontuzji doznał bramkarz gości, co spowodował przesunięcie stopera do bramki i na szczęście dla zespołu jeszcze przed zakończenie I połowy do objęcia przez gości prowadzenia przez gości. W II połowie drużyna gości "przyparła do muru" gospodarzy nie pozwalając im na opuszczenie własnej połowy. Ten sposób gry umożliwił strzelenie Chrobremu kolejnych dwóch bramek. Być może spowodowało to pewnego rodzaju rozprężenie w liniach gości i w wyniku przeprowadzenia kontrataku gospodarze dysponujący szybkimi napastnikami strzelili kolejną bramkę dla zespołu. Zawodnicy gości po raz kolejny "przycisnęli" gospodarzy do własnego pola karnego i ty sposobem strzelili kolejne dwie bramki. Mimo słabego występu zawodników Chrobrego mecz zakończył ich zwycięstwem 6 : 2.