AS Zupil Piaski
AS Zupil Piaski Gospodarze
6 : 3
6 2P 3
0 1P 0
ZRB Noster
ZRB Noster Goście

Bramki

AS Zupil Piaski
AS Zupil Piaski
10'
Nieznany zawodnik
25'
Nieznany zawodnik
40'
Nieznany zawodnik
56'
Nieznany zawodnik
87'
Nieznany zawodnik
90'
Nieznany zawodnik
Kamień
90'
Widzów:
ZRB Noster
ZRB Noster

Kary

AS Zupil Piaski
AS Zupil Piaski
ZRB Noster
ZRB Noster

Skład wyjściowy

AS Zupil Piaski
AS Zupil Piaski
Brak danych
ZRB Noster
ZRB Noster


Skład rezerwowy

AS Zupil Piaski
AS Zupil Piaski
Brak dodanych rezerwowych
ZRB Noster
ZRB Noster

Sztab szkoleniowy

AS Zupil Piaski
AS Zupil Piaski
Brak zawodników
ZRB Noster
ZRB Noster
Imię i nazwisko
Jan Noster Trener

Relacja z meczu

Autor:

Łukasz Potera

Utworzono:

09.05.2016

Kolejny pojedynek wagi ciężkiej rozgrywamy w niedzielne popołudnie na boisku-lotnisku w Kamieniu z drużyną Zupila Piaski. Mecz na szczycie, bardzo dobra pogoda i nawet kilku kibiców na trybunach. I od początku meczu widać, że ostatni raz kopaliśmy w piłkę 2 tygodnie temu. Brak treningu wychodził przez cały mecz - nie czulismy się z piłką pewnie, brakowało szybkości, kondycji, czucia piłki. W mecz weszliśmy bardzo źle. Juz po paru minutach pierwszą bramkę zdobywają zawodnicy z Piasków. Bardzo dobre prostopadłe zagranie "Młodego" do Kamila Płachty, ten ostatni z kapiszona zdobywa bramkę. Po kolejnych kilku minutach było już 2:0. Akcja z naszej lewej strony. Znów nie potrafimy dogonić zawodnika gospodarzy, płaskie zagrania wzdłuż linii, piłka odbija się jeszcze od Dara i spada pod nogi Kamila Płachty, który wpada z nią do bramki. Mamy swoje sytuacje, ale znów nie potrafimy ich wykorzystać. W bardzo dogodnych sytuacjach do zdobycia bramki stają Adaś Paszenda i Adam Pendziałek, ale kolejny raz brakuje nam dokładnosci i spokoju. niewykorzystane okazje zemściły się bardzo szybko - prawym skrzydłem uciekł Roland, minął Jacę i wykorzystał sytuację sam na sam z Darem. 3:0. Można powiedzieć że graliśmy w piłkę a przeciwnik strzelał bramki. 3 akcje i 3 bramki. Fatalne błędy w ustawieniu, braki w szybkości i na przerwę schodzimy w bardzo trudnej sytuacji. Robimy zmiany w ustawieniu, do obrony przesuwamy Potera, Jaca idzie do przodu. Drugą połowę zaczynamy dobrze, mimo trzybramkowej straty dalej widać, że jest wiara w zwycięstwo. 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy bardzo ładną bramkę z linii pola karnego zdobywa Sokół i jest juz tylko 3:1. Szkoda tylko, że minutą później tracimy bramkę-kuriozum. Fatalne podanie w poprzek boiska daje Jaca, piłkę przejmuje przeciwnik, oddaje wydawałoby się niegroźny strzał z linii pola karnego. Piłka jednak nieszczęśliwe wturlała się po naszym bramkarzu. Popełnilismy w tej akcji dwa koszmarne błędy i wydaje się że ta bramka podcina nam skrzydła. Na kilka minut przed końcem meczu udaje nam się zmniejszyć prowadzenie gospodarzy. Dośrodkowanie w pole karne głową zgrywa Żabolek i Kamil nożycami zdobywa bardzo ładną bramkę. Ale znów po chwili oddajemy po koszmarnym błędzie gola. Słabe dośrodkowanie z narożnika boiska przelatuje pod nogą Potera, Brak asekuracji, strzał z bliska i Daro jest bezradny. Mimo wszystko dalej próbujemy atakować, czego efektem jest kolejna bramka Sokoła. Dośrodkowanie Żabolka na klatę przyjmuje nasz najlepszy tego dnia zawodnik, dobrze się zastawia i nie daje z bliska szans bramkarzowi. Jest już niestety zbyt mało czasu by odrobić straty. Bardzo mocno się odsłaniamy grając w obronie 1 na 1 lub nawet z przewagą zawodników gospodarzy. Tego efektem jest bramka na 6:3. Pięknym uderzeniem z narożnika pola karnego popisuje się Rolandinho i ustala wynik meczu. Chwilę później sędzia kończy spotkanie. Zupil przerwał naszą bardzo długą serię spotkań bez porażki i zrobił o zasłużenie. Byliśmy w tym meczu zbyt wolni, popełnilismy koszmarne błędy. Trzeba jednak powiedzieć że mieliśmy swoje sytuacje i wynik do przerwy mógł być zdecydowanie korzystniejszy. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie i widać było że spotkały się drużyny aspirujące do mistrzostwa. Przeciwnikom gratulujemy zwycięstwa i świetnego meczu i oczywiście czekamy na rewanż:) Za tydzień podejmujemy u siebie drużynę RowRybu i czeka nas kolejne trudne spotkanie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości