ZRB Noster
ZRB Noster Gospodarze
4 : 1
2 2P 0
2 1P 1
RowRyb
RowRyb Goście

Bramki

ZRB Noster
ZRB Noster
90'
Widzów:
RowRyb
RowRyb
5'
Nieznany zawodnik
rzut karny

Kary

ZRB Noster
ZRB Noster
RowRyb
RowRyb

Skład wyjściowy

ZRB Noster
ZRB Noster
RowRyb
RowRyb
Brak danych


Skład rezerwowy

ZRB Noster
ZRB Noster
RowRyb
RowRyb
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

ZRB Noster
ZRB Noster
Brak zawodników
RowRyb
RowRyb
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Łukasz Potera

Utworzono:

15.05.2016

Po zeszłotygodniowej porażce z Piaskami nie ma już miejsca na błędy. Kolejny mecz rozgrywamy z nieobliczalną drużyną RowRybu (zwycięstwo 3:0 z Chwałowicami, ale też porażka z Centrum). Gości witamy na idealnie przygotowanej murawie w City of Jejkowice. Wychodzimy w mocno przebudowanym składzie, jest to reakcja na katastrofalną grę w defensywie w ostatnim meczu. Spotkanie się jeszcze dobrze nie zaczęło a już przegrywaliśmy 0:1. Niepotrzebnie z bramki wychodzi Daro i w niegroźnej sytuacji prokuruje rzut karny dla gości. Trzeba powiedzieć, że rzut karny mocno wątpliwy, ale pretekst był. Paweł Kępa pewnie uderza i przegrywamy. 2 minuty później równie wątpliwy rzut karny jest podyktowany dla nas. Faul na Sokole, do piłki pochodzi sam poszkodowany. Jak wiadomo zawodnik faulowany karnego strzelać nie powinien, ale w tej sytuacji się to nie sprawdziło - pewne uderzenie i 1:1. W pierwszych minutach w naszej grze jest bardzo dużo nerwowości, masa niedokładności. Mamy też sporo strat w każdej formacji. Na szczęście po 15 minutach meczu zaczynamy uspokajać grę. Wszystko wygląda coraz płynniej. Goście zaczynają biegać za piłką a my w nią gramy. na efekty nie trzeba było długo czekać. Bardzo dobre prostopadłe podanie od Sokoła dostaje Adaś. Wychodzi sam na sam z bramkarzem, strzela bardzo dokładnie, wewnętrzną częścią stopy, zupełnie nie w swoim stylu... i przez to zdobywa bramkę. W końcu nastapiło przełamanie naszego snajpera, teraz juz z górki:) Mamy jeszcze parę okazji do zdobycia gola, ale do końca pierwszej połowy wynik nie ulega zmianie. Druga połowa to już nasz absolutna dominacja. Dość powiedzieć że Darek miał do obrony jeden strzał, który nie wiadomo czy by doleciał do bramki. Gramy bardzo płynnie, męczymy przeciwnika, rozgrywamy piłkę z własnej połowy. Paręnaście minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania zdobywamy bramkę na 3:1. Firmowe zagranie Stoka - "efyj" z boku boiska. Piłka dociera do Żabolka, który pewnie pakuje ją do bramki. Chwilę później jest już 4:1 i w zasadzie po meczu. Po zamieszaniu w polu karnym gości do piłki dopada Stoko i ładuje ją do bramki bronionej jedynie przez obrońcę gości. Od tego momentu zaczyna się u nas festiwal niewykorzystanych sytuacji. Każdy chciał strzelać bramki i w efekcie nie strzelił już nikt. Wynik powinien być dużo wyższy, ale zwycięzców się nie sądzi:) Wygrywamy pewnie i 3 punkty wędrują na nasze konto. Za tydzień gramy wyjazdowy mecz z druzyną Centrum i musimy zdobyć kolejne 3 punkty.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości