Antares Zalasewo
Antares Zalasewo Gospodarze
0 : 5
0 2P 4
0 1P 1
Pelikan Niechanowo
Pelikan Niechanowo Goście

Bramki

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
Swarzędz sztuczna trawa
90'
Widzów: 30
Pelikan Niechanowo
Pelikan Niechanowo

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
Pelikan Niechanowo
Pelikan Niechanowo


Skład rezerwowy

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
Pelikan Niechanowo
Pelikan Niechanowo
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
Imię i nazwisko
Łukasz Białach Kierownik drużyny
Przemysław Brzeziński Trener
Bartosz Lutomski Trener
Pelikan Niechanowo
Pelikan Niechanowo
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Antares

Utworzono:

25.05.2019

W 22 kolejce poznańskiej klasy A gr. I Antares Zalasewo uległ Pelikanowi Niechanowo aż 0:5 (0:1). Goście tym samym potwierdzili, że do końca będą walczyli o awans, który patrząc na poziom boiskowy, jaki prezentują - zwyczajnie im się należy.

Dominacja gości była przytłaczająca. Antares miał swój plan na spotkanie, niski pressing, zwarte szyki i odpowiedzialna gra w defensywie oraz szybkie wypady z zabójczymi kontrami. Początkowo wyglądało to obiecująco - tyle, że zalasewianie właściwie nie istnieli w ofensywie. Jednakże wydawało się, że będzie to zacięty mecz do pierwszej bramki, było widać, że ciśnienie na graczach Pelikana było spore i często przy wyniku 0:0 irytowali się przy nieudanych zagraniach, a z każdą minutą stres wzrastał - nie potrafili udokumentować swojej przewagi. Do 39 minuty defensywa Antaresu prezentowała się wzorowo, rywale mieli szanse, ale w zasadzie tylko jedna była bardzo groźna. Niestety, w 40 minucie spotkania za krótko piłkę do Pyrzyńskiego zagrał Andrzejewski, a napastnik gości wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Przy 0:1 gościom grało się zdecydowanie lepiej.

Po przerwie gracze Pelikana ruszyli ze zdecydowanymi atakami i już w 40 sekundzie strzelili bramkę na 0:2. W 60 minucie po rzucie karnym było już 0:3 i mecz był rozstrzygnięty. Do końca meczu gracze Niechanowa zdobyli jeszcze dwie bramki (ostatnie, samobójcze trafienie zaliczył rozgrywający setne spotkanie w Antaresie Szymon Malicki) i zasłużenie zdobyli 3 punkty.

Pelikan Niechanowo był o klasę lepszy w niedzielnym spotkaniu i pokazał nam ile jeszcze czeka nas pracy, aby dołączyć do czołówki A-klasy. My jednak się nie załamujemy i walczymy dalej - już jutro o godzinie 13:00 w Kleszczewie zmierzymy się z miejscową Clescevią. Zwycięstwo w tym spotkaniu matematycznie zapewniłoby graczom Antaresu utrzymanie - pozostaje tylko to przekuć w ligowe oczka na boisku.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości