GKS Radziechowy-Wieprz
GKS II Radziechowy-Wieprz Gospodarze
1 : 2
0 2P 1
1 1P 1
LKS Leśna
LKS Leśna Goście

Bramki

GKS Radziechowy-Wieprz
GKS Radziechowy-Wieprz
Nieznany zawodnik
Stadion GKS II Radziechowy Wieprz w Wieprzu
90'
LKS Leśna
LKS Leśna

Kary

GKS Radziechowy-Wieprz
GKS Radziechowy-Wieprz
36'
Nieznany zawodnik faul
75'
Nieznany zawodnik faul
LKS Leśna
LKS Leśna

Skład wyjściowy

GKS Radziechowy-Wieprz
GKS Radziechowy-Wieprz
Brak danych
LKS Leśna
LKS Leśna


Skład rezerwowy

GKS Radziechowy-Wieprz
GKS Radziechowy-Wieprz
Brak dodanych rezerwowych
LKS Leśna
LKS Leśna

Sztab szkoleniowy

GKS Radziechowy-Wieprz
GKS Radziechowy-Wieprz
Brak zawodników
LKS Leśna
LKS Leśna
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

(L)eśnianin

Utworzono:

18.08.2020

Mimo nie powalającej gry nasza drużyna zdołała wyszarpać zwycięstwo w pierwszym meczu.
Pierwsza połowa przebiegała pod znakiem niewykorzystanych, bardzo dobrych okazji zarówno po stronie GKS-u i naszej drużyny. Nasza drużyna przez bardzo długi czas nie potrafiła odnaleźć właściwego rytmu. Okazje były szarpane i gra między formacjami "nie kleiła się". Zagubieni byliśmy również w defensywie, zostawiając zdecydowanie za dużo miejsca i pozwalając na swobodne rozgrywanie piłki. 
- Pierwszy gol to szarża na skrzydle Artura Wróbla, który następnie idealnie obsłużył mocnym podaniem po ziemi Lacha. Doskonałym podaniem w tej akcji popisał się również Mateusz Piątek perfekcyjnie podając na skrzydło do Wróbla.
Wolne przestrzenie wykorzystali zawodnicy GKSu, po jednej z akcji zawodnik gospodarzy wykorzystał agresywne nękanie przez Michała Iwanka i przewrócił się w naszej szesnastce. Sędzia wskazał na wapno. Na szczęście dla naszej drużyny na posterunku stał Radosław Pietrasik, który doskonale wyczuł intencję strzelca. Niestety chwilę po wybronieniu "karnego" gospodarze rozegrali bardzo dobrą akcję. po której padła bramka na 1:1.
Druga połowa to już znaczna poprawa podczas rozgrywania piłki i przejmowania jej w środkowej części boiska. Przełożyło się to na sytuacje strzeleckie, niestety żaden z naszych ofensywnych piłkarzy nie wpisał się na listę strzelców. Aż do 63minuty w której to faulowany w polu karnym był Łodziana Łukasz. Jedenastkę pewnie na gola zamienił Kajetan Lach. W późniejszym czasie również mieliśmy możliwość na podwyższenie prowadzenia, lecz bardzo dużą nieskutecznością pod bramką rywala "błyszczeli" nasi zawodnicy.

Już w najbliższą ŚRODĘ rozegramy kolejne spotkanie o 3p. Naszym przeciwnikiem będzie zespół z Sopotni! Wszystkich serdecznie zapraszamy na mecz który odbędzie się o 18:00 na NASZYM stadionie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości